Hej kochani !
Obowiązki wciągają mnie niesamowicie i piszę do Was jak tylko mam wolną chwilę. Blog obchodził w sobotę swoją miesięcznicę i z tej okazji mam dla Was parę niespodzianek, ale to jutro.
Dzisiaj podzielę się z Wami moją alternatywą na pyszne, zdrowe śniadanie, które gościło na śniadaniowych stołach naszych babć.
Kasza jaglana ma dużo przyswajalnego białka oraz wyróżnia się największą zawartością witamin z grupy B. Nie zawiera glutenu !
Rozgrzewa i szczególnie polecana jest na jesienno -zimową porę roku, teraz za oknami szaruga i kasza jaglana jest jak najbardziej wskazana, zwłaszcza dla takich zmarzluchów jak ja :)
To nie koniec cudownych właściwości kaszy. Wpływa ona na nasze włosy, skórę i paznokcie, dzięki zawartej w niej krzemionce.
Okej to był krótki informacyjny wstęp, przechodzimy do przepisu:
Potrzebujemy:
- 1/3 szklanki kaszy jaglanej
- 2 szklanki wody
- łyżeczka miodu
- cynamon (1/2 łyżeczki)
Opcjonalnie:
- 1/2 banana
- 3 truskawki
- łyżka masła orzechowego
- łyżka lekkiego jogurtu greckiego.
Wykonanie:
1. Gotujemy kaszę jaglaną w 2 szklankach wody (ok 20 min) - można dzień wcześniej i odstawiamy na 10-15 min.
2. Dodajemy łyżeczkę miodu - mieszamy.
3. Cynamon - mieszamy.
4. Dodajemy resztę składników według uznania (owoce, orzechy, musli)
To wszystko na dzisiaj, obiecuję Wam, że jak
tylko wszystko ogarnę wracam do Was z regularnymi postami.
Duży buziak i przeprosiny !
Trzymajcie się cieplutko!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz