poniedziałek, 17 lutego 2014

Moje odżywianie.

Cześć :) Jak widzicie po tytule temat rzeka, ale postaram się to wszystko ładnie i prosto przedstawić. 

Najważniejszym elementem zdrowego trybu życia jest słuchanie swojego organizmu i obserwowanie jego reakcji na poszczególne produkty, dlatego nie polecam stosowania się deska w deskę do jadłospisów rozpisanych przez innych. Każdy z nas jest inny i każdy organizm pracuje inaczej. Jeżeli będziemy słuchać naszego organizmu i dostarczać mu odpowiednich produktów w odpowiednim czasie on się nam odwdzięczy. Kierując się teraz do kobiet: nasze ciało zmienia się w ciągu miesiąca tak jak potrzeby naszego organizmu (np. nienasycenie w okresie miesiączki lub przed) Dlatego nudne diety, liczenie kalorii i ograniczone jadłospisy męczą nasz organizm i często na diecie czujemy się po prostu źle. Zdrowe odżywanie to nie dieta ! Bardzo ważna informacja, o której wiele osób zapomina. Nie będę w tym poście pisała o tym jak się zdrowo odżywiać, opiszę wam moje sposoby i mój tryb życia. 

Ćwiczę w domu 5-6 razy w tygodniu, 4 treningi są rozłożone na poszczególne części ciała (brzuch, pośladki, nogi), które zajmują mi max 45 min, 2 natomiast to typowe obwodówki, które trwają od 50 - 60 min. Gdy ćwiczę brzuch łączę te ćwiczenia z domowym kardio, gdy ćwiczę pośladki i nogi kardio nie robię. W lecie biegam, bardzo amatorsko po 3-4 km (mam nadzieję, że w tym roku ilość tych km będzie większa) Moim celem już nie jest schudnięcie, a wyrzeźbienie ciała. Poza tym raczej jestem osobą aktywną, oczywiście bywają dni takie jak na przykład dzisiejszy, że siedzę cały dzień w domu i od biurka wstałam tylko na poranny workout brzucha, ale takich dni jest naprawdę mało. To by było tyle w temacie mojej aktywności fizycznej, którą będę jeszcze omawiała w wielu innych postach. 
Moje dzienne zapotrzebowanie wynosi około 2300 kcal. Był okres, w którym maniakalnie liczyłam kalorie, na szczęście trwał on krótko. Teraz nie liczę żadnej kalorii. Słucham swojego organizmu i dostarczam mu tego czego chce w odpowiednich proporcjach. Jem od 4-5 posiłków dziennie. Wszystkie posiłki planuję długo wcześniej przed ich zrobieniem. Prowadzę dziennik, w którym zapisuję co jadłam lub co będę jadła, dzięki temu obserwuję wpływ danych produktów na mój organizm, czego powinnam unikać, a czego jeść więcej.
Czego nie jem?
Wszystkie potrawy jem bez soli, cukru, zbędnych tłuszczy, ulepszaczy. Gdy coś mogę zrobić sama to robię. Mój organizm źle znosi ciężkie potrawy, wyjątkowo źle, dlatego moja kuchnia jest lekka, ale jak najbardziej sycąca.
Co jem?

Kocham produkty naturalne takie, które jak najbardziej odżywią mój organizm.
Chude, tłuste czy półtłuste?
Uważam, że moje dieta powinna być zblinasowana, dlatego chude i półtłuste gości w mojej lodówce na zmianę, unikam produktów tłustych.
Fastfoody, słodycze.
Uwielbiam ciasta i muffiny, na szczęście internet jest pełen zdrowych przepisów na większość z nich i od czasu do czasu pozwalam sobie nacieszyć podniebienie, a dzięki zdrowej recepcie nie mam wyrzutów sumienia. Do reszy mnie nie ciągnie. Paluszki, chipsy, batony itd mogłyby dla mnie nie istnieć.
Wyrzuty sumienia.
Przed chwilą wspomniałam o tym, że nie jem słodyczy i fastfoodów, tak więc gdzie miejsce na wyrzuty sumienia ? Otóż u mnie pojawiają się gdy zjem za dużo i czuje to co zjadłam jeszcze długo, długo po zjedzeniu tego (nawet jeżeli było to rzekomo zdrowe) oraz, gdy przechodzę potocznie nazwany Dzień Cwela, czyli dzień, w którym nic mi się nie chce i ledwo wstaję z krzesła, aby zrobić workout. Cały dzień chodzę zła na siebie, że jestem leniem, ale nic więcej nie umiem z tym zrobić.
Kawa/Herbata?
Kawa ! Kocham kawę i uważam, że jest najlepszym pobudzaczem mojego metabolizmu.
Przykładowe jadłospisy (bardzo ogólnie)
1. Śniadanie: Owsianka + kawa (słodzona miodem, z mlekiem 0,5 % lub 1,5%)
2. Posiłek po treningu: Smoothie (baza: jogurt naturany, mleko + owoce)
3. Obiad: Makaron ziarnisty z kurczakiem i warzywami.
4. Kolacja: Jajko na miękko/twardo , kromka razowego pieczywa + warzywo.

1. Śniadanie: Proteinowe Pancakes (WKRÓTCE PRZEPIS), z owocami, dżemem/miodem/masłem orzechowym + kawa.
2. Posiłek po treningu: Owoc.
3. II Śniadanie: Omlet.
4. Obiad: Ryż jaśminowy, łosoś, warzywa i pesto.
5. Kolacja: Sałatka warzywna.

1. Śniadanie: Jajecznica, dwie kromki razowego chleba + kawa.
2. II Śniadanie: Dwie kromki razowego chleba z łososiem i awokado.
3. Posiłek po treningu: Jogurt naturalny z owocem lub musli.
4. Obiad: Morszczuk (filet), brązowy ryż + warzywa.

Chcę rozpocząć serię z wieczornymi postami, a w nich cały mój jadłospis w zdjęciach + szczegółowe opisy. Ktoś coś w tym temacie ? Za? Przeciw?
Pokusy.
Bardzo ważne. Kiedy wydaje nam się ochotę, że mamy ochotę na coś słodkiego, nie zdrowego to... źle nam się wydaje :) Jeżeli czujemy ochotę na słodkie to niski poziom glukozy, który możemy szybko podnieść jedząc kromki razowego chlebka z twarogiem i miodem, owoc lub jogurt z musli. Te produkty odżywią nasz organizm i nie pozwolą na zatopienie się w wyrzutach sumienia. 

Myślę, że to wszystko, mogłabym pisać o tym jeszcze i pisać, ale podstawowe informacje Wam przekazałam. Tak jak już wspomniałam na początku, to jest moje żywienie, które ciągle modyfikuję i, które odpowiada mi i mojemu organizmowi. Czytam mnóstwo artykułów na temat zdrowego odżywiania i każdy analizuję patrząc równocześnie na moje potrzeby. Nikomu nie chce nic zarzucić, nie jestem żadnym specjalistą, dietetykiem. Uważam, że ciągle popełniam wiele błędów, a związane jest to ze złymi obserwacjami. Także ... Obserwujcie czego potrzebuje wasz organizm i nie dajcie się zwariować, zdrowo znaczy odżywczo, sycąco, lekko. 

Teraz workout (drugi już dziś bo czuję się jakaś taka nienasycona tym z rana), potem wracam z kolejnym postem, duży buziak !



2 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. :) Myślę, że od następnego tygodnia ruszę z taką serią.
      I czekam też niecierpliwie na coś nowego u Ciebie!

      Usuń